Przegląd tematu
Autor Wiadomość
Zizu5
PostWysłany: Nie 21:52, 05 Lis 2006    Temat postu:

Lista transferowa:

Bramkarze:
1. Paul Robinson

Obrońcy:
18. Pascal Cygan
23. Sol Campbell (tylko dogodna oferta)
31. Justin Hoyte

Pomocnicy:
10. Ludovic Giuly
16. Mathieu Flamini
29. Sebastian Larsson

Napastnicy:
11. Robin van Persie
17. Mateja Kezman
Zizu5
PostWysłany: Nie 21:49, 05 Lis 2006    Temat postu:

Na pocieszenie... Arsenal na pudle!
W mini finale o 3 miejsce, Arsenal pokonał Bayern bo bardzo efektywnym spotkaniu. Lecz do końca utrzymal sie wynik 0-0. I własnie w rzutach karnych Kanonierzy okazali się lepsi. Bardzo rozsądnie zagrał Arsenal, ktory pnie sie w gore i coraz lepiej gra. Czekamy więc na drugi sezon !

Arsenal Londyn - Bayern Monachium 0-0 k. 4-3

Karne:
1-0 Hleb (GOL)
1-1 Raul (GOL)
2-1 A.Cole (GOL)
2-2 Adebayor (GOL)
3-2 Rivaldo (GOL)
3-3 Owusu Abeye (GOL)
3-3 Joaquin (PUDŁO)
3-3 Gravesen (PUDŁO)
4-3 Lee Young Pyo (GOL)
4-3 D.Pizarro (PUDŁO,słupek)


Mecz bardzo efektowny, dużo gry, dużo prostopadłych podań. Adebayor przepieknie uderzyl w poprzeczke, pozniej Rivaldo czarował lecz też minimalnie nie trafił. Karne okazały sie dla kanonierów szcześliwe.Gdy Joaquin nie trafił w bramke wszyscy złapali sie za głowe. Gravesen bardzo podobni strzelil, również nie trafil w bramke. No i zostal Pizarro ktory efektownie trafil w słupek... co dało dla Arsenalu miejsce na podium
Zizu5
PostWysłany: Pią 15:19, 03 Lis 2006    Temat postu:

A było tak blisko...
W najbardziej emocjonujacym meczu połfinałowym miedzy Arsenalem L. a Liverpoolem padl remis 0-0. W drugim spotkaniu mecz zakonczyl sie rownież tez takim wynikiem. Niestety dla nas pechowe okazaly sie rzuty karne. Przegrana 4-2. I odpadnięcie. Swoje strzaly zepsóli Henry i Joaquin. Mecz był pełen walki w środku pola i męstwa. Po tym meczu wszyscy kanonierzy w tym najmocniej Henry spuscili głowy. A mogło być tak pieknie...
Lecz trener podziękowal po meczu calej ekipie za całą walke w tym turnieju. Były gorsze sytuacje i lepsze i mimo to bylismy o krok od finału. Pozostaje nam walka o 3 miejsce z Bayernem. Zizu zapowiada że nie zamierzają tego meczu przegrac. A za to mamy final Fiorentina - Liverpool. Znakomicie sie wiec to zapowiada. Oto statystyki z dzisiejszego meczu:

Arsenal Londyn - Liverpool FC 0:0 karne 2:4

karne
0:0 Henry
0:1 Shearer
0:1 Joaquin
0:2 Sissoko
1:2 Toure
1:3 Demichelis
2:3 A.Hleb
2:4 Giggs

Arsenal

Lehmann 6.0

Toure 6.5
Hilton 6.5
Lauren 6.5
A.Cole 6.5

Joaquin 6.0
Keita 6.5
L.Y.Pyo 6.5
A.Hleb 6.5

Henry 5.5
Portillo 5.5

Nakamura 5.5
Cousin 6.0


Obaj menedzerowie widac zdecydowali, ze mecz jest o zbyt duza stawke by grac otwarty futbol. Krotko mowiac- nic ciekawego... Jedyne co moglo sie w tym meczu podobac to karne obronione przez Reine.

Pierwszy mecz: 0:0
AWANS DO FINALU: LIVERPOOL FC



Henry wsciekly po nietrafionym karnym.
Zizu5
PostWysłany: Czw 17:12, 26 Paź 2006    Temat postu:

MAMY AWANS! ZABOJCZY KONCERT ARSENALU!
Tak mamy awans. Na wyjezdzie Arsenal pokonal 1-2 Milan i awansowal do PÓŁFINAŁU. Bramki Henrego i Cousina zadecydowaly o awansie. Geniusz pokazal w tym meczu malutki koreanczyk - Lee Young Pyo zaliczyl dwie asysty i zostal bohaterem meczu!. Cousin wszedl dopiero co na boisko i od razu sieknal brame! Pokazal na co go stać!. A poczatek nie byl taki ciekawy - Bo Milan na mial karny, lecz go Gudjohnsen... nie wykorzystal, lecz w 88 ten sam zawodnik nie pomylil sie i strzelil po swietnej akcji bramkę.

AC Milan - Arsenal Londyn 1-2 (Gudjohnsen 88' - Henry 63' , Cousin 90'+)

Arsenal

Robinson 5.5

Lauren 6.5
Hilton 6.5
K.Toure 6.5
A.Cole 6.5

Joaquin 6.0
Keita 6.0 kontuzja
Hleb 6.0
Lee Young Pyo 8.0 2 asysty, Bohater Meczu

Henry 6.5 gol
Portillo 6.0

Cousin 6.5 gol
Nakamura 6.0

63' - W tym momencie kontuzji po faulu doznał Keita. Piłke na 35 metrze ustawia Lee Young Pyo. Kieruje ja w strone bramki dosc mocno. Tam jest HENRY ! ktory swietnie odwrócił głowe i skierował pilke do bramki, pilka jeszcze odbija sie od słupka i GOOOL! Euforia na stadionie.
88' - Fatalny błąd defensorów Arsenalu. Po wrzucce Figa w zamieszaniu piłke wslizgiem bardzo mocna wbija do bramki Gudjohsen!!!!!! Także bramka od słupka!!! Milan zaczyna grać w szalenczym tempem.
90' - Już praktycznie nic sie nie działo a tu znakomita pilka z polowy boiska Lee kieruje do swietnie wychodzącego Daniela COusina a ten plaskim strzalem strzela goola!!!!!!!!!!!! 2-1 dla Arsenalu!!! Kanonierzy i kibice uradowani.

Mecz bardzo dramatyczny. Przeważali Londynczycy Lee swietnie zagrywał wszystkie piłki, w tym czesto pomagal z tylu dla Cola. Znakomity początek mieli Milanisci, okolo 5 minuty Hilton sfaulowal Gilagola a do karnego podchodzi Gujdhonsen ktory strzela obok bramki, nie trafia po prostu. Oba zespoly starala sie bardzo szanowac piłke.

Pierwszy mecz: 0-0
AWANS: ARSENAL LONDYN


A oto Bohater Londynu.
Zizu5
PostWysłany: Czw 17:06, 26 Paź 2006    Temat postu:

Poprawny początek...
Rozpoczely się cwiercfinaly. Arsenal w pierwszym meczu zremisowal 0-0 z AC Milanem. Mecz lepiej rozegral milanisci lecz remis utrzymal sie do konca wynikiem. To dobry wynik na pierwszy mecz - ocenia Zizu.


Arsenal Londyn - AC Milan 0:0



Arsenal

Robinson 6.0

Lauren 5.5
Toure 6.0
Hilton 6.0
A.Cole 6.5

Joaquin 6.0
Keita 6.5
Nakamura 6.5
A.Hleb 6.0

Henry 6.0
Portillo 6.0

Cousin 5.5
Lee Young Pyo 6.0
Zizu5
PostWysłany: Nie 18:51, 15 Paź 2006    Temat postu:

Podsumowanie okienka przed dalszą faza pucharową...
Manager powiedział na koniec: To byly dobre ruchy transferowe. Tak można ocenic transfery Arsenalu w tym okienku. Odeszli jak sam zapowiedzial niepotrzebni ludzie, ktorych nie widzi juz w klubie : Gilberto, Rosicky, Reyes, Koller, Ljunberg, Adebayor, Owusu-Abeye. Za to przyszli jak mowi same znakomitości. Najpier Joaquin - pokazal geniusz w Juventusie, rekordowe noty i cóż za gola jak torpedy, Seydou Keita - Zizu mówi ze na tym graczu bedzie spoczywac najwiekszy cieżar, bo bardzo liczy na niego. W Lens gral bardzo dobrze. Starał sie jak mógł. Cousin - ma byc asem w kadrze Arsenalu, ma wchodzic i zdobywac ważne bramki, także Hilton z Lens przybyl na Emirates Stadium, defensor mądrze grający a ponadto bardzo silny. Javier Portillo z Bayernu ma tworzyć parę z Henrym , ten zawodnik wszędzi sie zawsze znajdzie, strasznie waleczny. Lee Yong Pyo - ma występować wiecej na lewej pomocy niz na lewej obronie, takie zamiaru ma Zizu. Chodz zakupiony za jedyny 0.5 mln na licytacji to myslimy ze to byl bład reszty managerów. Następny dwa nabytki na licytacji to brazyliczyk - Rivaldo - gwiazda Olympiakosu, i najwieksza gwiazda byłej Barcelony. Zawodnik prześwietny, lecz na stare lata już tak zwawo nie grający. Drugim jest Mateja Kezman bedzie pelnil rolę podobną do Cousina, ostro grający zawodnik. A teraz ich krótkie metryczki:

Joaquin Sanchez (ESP) - lat 25. Wcześniejszy klub: Juventus Turyn
Występy w rep.: 42


Seydou Keita (Mali) - lat 26. Wcześniejszy klub: RC Lens
Występy w rep.: nieokreślono

Daniel Cousin (Gabon) - lat 29. Wcześniejszy klub: RC Lens
Występy w rep: 37

Hilton (BRA) - lat 29. Wcześniejszy klub: RC Lens
Występy w rep.: brak

Lee Young Pyo - lat 29. Wcześniejszy klub: Tottenham Londyn
Występy w rep.: 88

Rivaldo - lat 34. Wcześniejszy klub: Olympiakos Pireus
Występy w rep.: 77

Mateja Kezman - lat 27. Wcześniejszy klub: Fenerbache Stambuł.
Występy w rep.: 49
Zizu5
PostWysłany: Czw 16:46, 05 Paź 2006    Temat postu:

Lista transferowa w tym okienku wygląda następująco:

Bramkarze:
1. Jens Lehmann
24. Manuel Almunia

Obrońcy:
2. Roberto Ayala
12. Laurén
18. Pascal Cygan
31. Justin Hoyte

Pomocnicy:
7. Tomás Rosicky
8. Fredrik Ljungberg
10. Ludovic Giuly
15. Shunsuke Nakamura
16. Mathieu Flamini
19. Gilberto Silva
29. Sebastian Larsson
30. Bastian Schweinsteiger

Napastnicy:
9. José Antonio Reyes
11. Robin van Persie
21. Jan Koller
25. Emmanuel Adebayor
Zizu5
PostWysłany: Czw 16:34, 05 Paź 2006    Temat postu:

Mecz o 2 miejsce zakończony... blemanżem...
Arsenal w walce o pietruszke bo juz awansowal zmierzył się z szalejąca AS Romą która wygrywa spotkania jedno po drugim. I niestety kanonierzy także polegli rzymianom 1-0. Gola na wage 3 pkt zdobył głową Shabani Nonda. U nas jak ostatnio nikt nie blyszczał. W Romie Aquilani oraz Mancini byli najpewniejszymi punktami.

Zaraz po tym meczu odbyło się... losowania... . Arsenal w cwierfcfinale spotka sie z ogromnie ciężkim rywalem AC Milanem którego coachem jest Eidur. Trener zapowiada wielkie zmiany i wielkie umocnienie zespolu. Naszym celem jest wejscie do półfinalu - mówi Zizu.
Zizu5
PostWysłany: Śro 14:22, 04 Paź 2006    Temat postu:

Uffff... Remis w przedostaniej kolejce daje nam... awans.
W przedostaniej kolejce spotkaly się dwie drużyny z taka samą liczbą punktow Arsenal i Juventus. Ten mecz byl meczem o awans. Mecz zakonczyl się remisiem po ładnej grze. Bramki strzelali Deco i Henry z karnego. Kolejny raz wysmienicie zagral Alieksandr Hleb ktory zostal piłkarzem meczu. Obie ekipy zaliczyly po 1 pkt co dalo remis w punktach jednak lepsza zalicze punktową mial Arsenal i on awansuje do dalszej fazy pucharwoej. Lecz jeszcze pytanie z jakiego miejsca.
Jak wiemy Juventus pauzuje co nie daje im awansu. A Arsenal bedzie gral w takim razie o 2 miejsce z AS Romą na czele z fenomenalnym Johnem Carewem. Tak więc zapowiada sie pasjonująca końcówka. Oto statystyki z tego meczu:

Arsenal Londyn - Juventus Turyn 1:1 (Henry 74' karny - Deco 62')
Arsenal

Robinson 5.5

Toure 6.0
Ayala 6.0
Clichy 6.5
Ashley Cole 6.0

Lauren 5.5
Rosicky 6.5
Nakamura 6.5
A.Hleb 7.5 Bohater meczu

Adebayor 6.0
Henry 6.5 gol

Giuly 6.0
Schweinsteiger 6.0
Van Persie 5.5

Juventus

Buffon 6.0

R.Kovac 6.0
F.Cannavaro 6.0
Zambrotta 6.5
Thuram 6.5

Emerson 5.5
Joaquin 6.0
Nedved 6.5 asysta
Deco 6.5 gol

Mutu 6.0
Crespo 6.0

62'- perfekcyjna gorna pilka zagrana przez Nedveda za plecy obroncow, do wychodzacego Deco. ten przyjmuje pilke, po czym precycjnie umieszcza pilke w siatce ,,Kanonierow". 0:1

74'- Henry wpada z pilka w pole karne, swietnym zwodem na szybkosci mija puszcza sobie pilke obok defensora Juventusu. wlasnie- pilka przeszla, ale Henry zostal bezpardonowy wyciety i sedzia wskazuje na ,,wapno". do pilki podchodzi poszkodowany... precyzyjnym strzalem tuz przy slupku kompletnie zmylil Buffona, ktory rzucil sie w drugi rog bramki. 1:1
Zizu5
PostWysłany: Śro 15:11, 27 Wrz 2006    Temat postu:

Znów porażka...Wielki prowokator bohaterem The Reds...
Przegrana z Barcą bardzo dotknela Arsenal który nie może sie podnieść i przegrywa z srednio grającym Liverpoolem. Gola na wagę po 3 pkt po zamieszaniu zdobył Marco Materazzi. W Arsenalu nikt nie błyszczał. Jedynie swoją robotę odegrali starjący się A.Hleb i A.Cole. Zizu zapowiedzial rewolucje kadrową w okienko. Wielką sprzedaż i zmieniony skład w tych ostatnich kolejkach.

FC Liverpool - Arsenal 1:0 (Materazzi 86')
Arsenal

Poom 6.0

Toure 6.0
Campbell 5.5
Lauren 5.5
Ashley Cole 6.5

Rosicky 6.0
Flamini 5.5
Schweinsteiger 5.5
A. Hleb 6.5

Van Persie 6.0
Henry 6.0

Nakamura 6.0
Owusu Abeyie 6.0

86'- rzut rozny dla The Reds. wrzutka w pole karne zostaje wybita na szesnasty metr gdzie czeka na nia Stankovic. jego strzal zostaje zablokowany ale w polu karnym pilka znajduje Materazziego ktory z pierwszej pilki zdobywa gola na wage trzech punktow dla Liverpoolu. 1:0
Zizu5
PostWysłany: Śro 16:32, 20 Wrz 2006    Temat postu:

Wielka plama...
Hit kolejki z Barceloną skończył sie fatalnie. Kanonierzy dostali po dupskach 2-0. Bardzo słaby mecz Arsenalu co ostatnio mało sie zdarza. Fenomalany Ronalidnho i Santa Cruz obaj strzelili decydujące bramki. Gracze z Londynu nie mieli nic do gadania. W Arsenalu jedynie w miare swoich oczekiwań zagrał... Robinson z notą 6.5. To była prawdziwa plama, lecz Arsenal zajmuje przecież po tej porażce i tak wysokie 2 miejsce. Ale trzeba coś zmienić w grze "Kanonierów".

Barcelona - Arsenal 2-0 (Santa Cruz 41', Ronaldinho 78')

Arsenal

Robinson 6.5

Lauren 6.0
Campbell 5.5
Toure 6.0
Cole 6.0

Giuly 5.5
Flamini 6.0
Schweinsteiger 6.0
Hleb 6.0

Henry 6.0
Owusu Abeye 5.5

Koller 6.0
Rosicky 6.0

41' - Eboue wrzuca piłke z prawej strony w pole karne po walce z Giulym, wybija ją Campbell ale niestety zbyt słabo i zaraz za nim stojący Santa Cruz wbija głową piłke do bramki !!!!! 1-0 w meczu na szczycie dla Barcy ! :/
78' - Solowa akcja Ronaldinho i gooool!! 2-0 !! Typowa akcja geniusza, błąd defensorów. Barca liderem grupy A !


2-0 Exclamation
Zizu5
PostWysłany: Śro 16:13, 20 Wrz 2006    Temat postu:

Remis z The Blues...
Tym razem nasz Arsenal spotkal sie w derbach Londynu z Chelsea. Mecz zakończył się remisem bezbramkowym. Lecz przeważali w grze "kanonierzy", lecz wynik do końca utrzymali "niebiescy". Najlepszym graczem meczu okazał sie nasz stoper Sol Campbell który bardzo radził sobie w tym meczu. Lecz reszta druzyny już tak mocno nie błyszczała. Oby w następnym meczu bylo lepiej, co ciekawie w hicie kolejki z Barceloną.

Arsenal - Chelsea 0-0
Arsenal

Robinson 6.0

Lauren 6.5
Toure 6.0
Campbell 7.0 Bohater Meczu
A. Cole 6.0

Ljunberg 6.0
Flamini 6.0
Schweinstaiger 6.0
Hleb 6.0

Henry 5.5
Reyes 5.5

Abeye 6.0
Giuly 6.0
Rosicky 6.0


Niewidoczny w tym meczu - Henry bije brawo kibicom za doping.
Zizu5
PostWysłany: Śro 14:37, 13 Wrz 2006    Temat postu:

Srogi rewanż z Lens...
W pierwszym meczu upokorzony został Arsenal przez Lens przegrywając 0-1. W rewanżu żadnych szans nie mieli gracze Lens, przegrywająć 0-1 z Arsenalem tym razm u siebie. Kolejny świetny mecz zagrał Hleb strzelec bramki po asyście Henrego. Troche w cieniu znalazł się lider zespołu - Flamini. Za to genialnie zagrała obrona nota 7.5 Toure to jedna z rekordowych not obronców, po za tym został graczem meczu, wspomnieć warto o reszcie obrony Laurenie , Campbellu czy A.Cole. Więc nasz zespół pnie się w górę i co raz bardziej rośnie siła i duch walki w "kanonierach". Czekamy na kolejny pojedynek.

Lens - Arsenal 0-1 (Hleb 4')

Arsenal

Lehmann 6.0

Lauren 7.0
Toure 7.5 Bohater Meczu
Campbell 7.0
A.Cole 7.0

Rosicky 6.0
Flamini 5.5
Hleb 7.0 gol
Schweinstaiger 6.5

Henry 6.5 asysta
Owusu Abeye 6.0

Giuly 6.0
Ljunberg 6.5


Na zdjęciu Hleb zaraz po zdobyciu gola.
Zizu5
PostWysłany: Pon 12:32, 04 Wrz 2006    Temat postu:

Remis... Znakomity Flamini....
W grupowym meczu 7 kolejki Arsenal podejmowal AS Rome. Mecz zakończył sie bezbramkowym remisiem. Kanonierzy zagrali lepiej od gospodarzy. Lecz brakowako tego ostatniego podania. Świetny mecz rozegrał Flamini ktory wyrasta na lidera drużyny. Arsenal z dorobkiem 12 pkt zajmuje dobre drugie miejsce w Grupie A. Tak więc jest lekki nie dosyt bo mogliby wtedy gracze z Londynu zrownac sie punktami z liderem Barceloną. Tak więc niecierpliwie czekamy na 8 kolejke.

AS ROMA - ARSENAL LONDYN 0-0

Arsenal

Poom 6.0

Toure 6.0
Campbell 5.5
Lauren 6.5
A.Cole 6.5

Schweinsteiger 6.0
Flamini 7.0 Bohater Meczu
Nakamura 6.0
Hleb 6.5

Henry 6.5
Owusu Abeye 6.0

Koller 6.0



Na zdjęciu Campbell i Flamini w czasie meczu.
Zizu5
PostWysłany: Pią 14:38, 25 Sie 2006    Temat postu:

Arsenal Londyn wciąż zdobywa punkty...
W kolejnym meczu pucharowym Kanonierzy zdobywają punkty... walkowerem. Manager Juvenutsu nie dał skladu i Arsenal zaliczyl wynik 3-0 na swoją korzysc i jest bardzo blisko wyjścia z grupy. Reszta managerow pokazal swoj nieprofesjonalizm i wiekszość nie dała składu. Wrecz mozna powiedziec ze to tragedia.



Na zdjeciu Kolo Toure.

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Design by Freestyle XL / Music Lyrics.